Wystawa prac malarskich Beaty Malec
Dnia 27 września 2014 roku w sali klubowej Łosickiego Domu Kultury miało miejsce otwarcie wystawy malarskiej Beaty Malec.
Beata Malec
Moje malarstwo jest wyłącznie amatorskie tworzone z wewnętrznej potrzeby, dlatego tematami obrazów jest to, co najbardziej mnie zaciekawia, przede wszystkim przyroda i konie. Konie fascynowały mnie od zawsze i moje życie jest związane z końmi.
Natomiast pejzaże to natura, te ulotne chwile, których nikt nie może zatrzymać na własność, a obrazy na to pozwalają. Malowanie to także “upiększanie świata”, daje wielką satysfakcję i radość, gdy zapełnia się kolorami białe lub szare przestrzenie i powstaje obraz.
Chociaż przedstawiane obrazy prezentują różne techniki malarskie, to najbardziej przeze mnie lubianą jest akryl i olej, ponieważ pozwalają grubo nakładać farbę. Część obrazów znajduje się obecnie w prywatnych kolekcjach, w tym kilka we Francji i Anglii.
Ktoś kiedyś powiedział „Kto kocha sztukę ten ocali duszę”.
Wystawa czynna będzie do 15 października br. w godz. 8.00-19.00 (poniedziałek-piątek).
Fot. ŁDK
Wystawa Ewelina Siemieniuk malarstwo
Ewelina Siemieniuk
Jestem absolwentką kierunku pedagogiki z/s plastyką na Akademii Podlaskiej w Siedlcach. W moim życiu łącze dwie pasje: pracę z dziećmi i sztukę. Obecnie uczę plastyki w Gimnazjum w Platerowie i Sarnakach. Malowanie pochłania znaczną część mojego wolnego czasu poza pracą.
Tworzę w moich ulubionych technikach: olejnej, temperowej, akrylowej, zostawiając ślad pędzla bądź szpachli na płótnie, tekturze i papierze. Lubię także malować pastelami szczególnie przebywając w plenerze.
Pablo Picasso mawiał: „ W malarstwie można próbować wszystkiego, ma się do tego prawo, pod warunkiem, że nigdy tego się już nie powtórzy." Te słowa głęboko zapadły mi w pamięci. Dały wskazówki do poznawania ciągle to nowych technik sztuki malarskiej i różnych stylów tworzenia.
W moich obrazach często pojawia się natura jako temat przewodni. Jestem ciągle zafascynowana bogactwem, zmiennością barw i zjawisk zachodzących w przyrodzie. Jest ona dla mnie niewyczerpanym źródłem inspiracji, często wprowadza mnie w nastrój melancholii i zadumy. Lubię również oderwać się od rzeczywistości, otworzyć pola wyobraźni i malować kompozycje nierealne i bajkowe.
Maluję, ponieważ to forma wyrażania moich emocji, utrwalania i zmieniania rzeczywistości. Lubię sam proces tworzenia, powolnego powstawania obrazu, ulepszania go, dodawania warstw lub szybkiego, spontanicznego malowania właściwie bez namysłu i uprzedniego szkicu.
Sztuka daje mi przede wszystkim wiele radości i przyjemności. Wprowadza mnóstwo energii do codziennego życia. Pcha do ciągłych poszukiwań i doskonalenia warsztatu.
>>Zobacz zdjęcia z otwarcia wystawy
Międzynarodowe Plenery Malarskie
Podczas plenerów artyści mieszkali w pięknej, nadbużańskiej okolicy, co widać w pracach naszych gości. Pokazały one także niezwykły, dyskretny urok Podlasia, smaki i smaczki niewidoczne dla pośpiesznego oka mieszkańców.
Każdy artysta zostawił Stowarzyszeniu jeden obraz, które eksponujemy na korytarzach szkoły w Platerowie, gdzie się mieści nasza siedziba.
Po pięciu plenerach jesteśmy właścicielami sporej kolekcji obrazów autorów polskich, ukraińskich, litewskich, słowackich, białoruskich, duńskich, macedońskich. Pewnie jest to, jedyna z nielicznych, wiejska galeria na tak dobrym, profesjonalnym poziomie.
Prezes Stowarzyszenia
Wystawa prac malarskich Anny Lisieckiej-Machut
Jestem absolwentką AWF. Przez wiele lat pracowałam jako nauczyciel wychowania fizycznego, potem przeszłam do pracy w bibliotece szkolnej, ponieważ książki są jedną z moich pasji. Jednak najsilniejszą jest pasja malarska, która tkwi we mnie od dziecka. Brałam udział z zajęciach kół plastycznych, w konkursach plastycznych, a z czasem w wystawach malarskich, m.in. w Białej Podlaskiej, w Białymstoku, a także w miejscowym Domu Kultury.
Maluję przeważnie farbami olejnymi, często szpachlą. Najbardziej interesuje mnie tematyka wiejska: sielskie krajobrazy, stara architektura drewniana (chaty, wiatraki), przydrożne krzyże i kapliczki. Lubię też utrwalać na płótnie różnorodność barw i odcieni kwiatów w różnych porach roku.
Próbuję także sił w grafice, interesuje mnie rzeźba w glinie. Gromadzę interesujące eksponaty przyrodnicze, np. korzenie w ciekawych kształtach, muszle, kamienie. Układam suche bukiety i inne kompozycje z elementów przyrodniczych.
Pasję malarską rozbudziła we mnie moja mama Halina Lisiecka Jaszczuk, znana malarka – często razem malowałyśmy w plenerze. Dużo zawdzięczam też artystom pp. Rytlom z Warszawy, którzy pomogli mi poznać tajniki sztuki malarskiej.